(Nie)znana historia krzyża w Żółtańcach-Kolonii

Przy drodze wiodącej z Pokrówki w kierunku Żółtaniec przy ul. Metalowej stoi okazały Krzyż w dobrze utrzymanym otoczeniu. Usytuowanie w tym miejscu krzyża i samo to miejsce jest powodem krążących różnych niesprawdzonych historii. Np. swoja teorie związaną z tym miejscem miał również znany regionalista Konstanty Prożogo. Uważał on, że w miejscu tym są pochowani żołnierze Powstania Styczniowego, którzy polegli w czasie słynnej bitwy z bolszewikami pod Depułtyczami 5 sierpnia 1863 r. Teorie te opierał w zasadzie jedynie na uzyskanej relacji ustnej od Stanisława Pierzykowskiego zamieszkałego w Strupinie Łanowym. Nigdzie nie udało mi się jednak znaleźć stosownych dokumentów potwierdzających stosowne zdarzenia.

W pełni wiarygodne i potwierdzone dane pochodzą od rodzin Zdanowskich i Bajerów, stwierdzające, że w tym miejscu w okresie epidemii cholery pochowani byli ich bliscy (dwie kobiety). Podobna relację przekazali mi mój dziadek i ojciec, którzy w 1920 osiedlili się na Pokrówce. Rodziny Zdanowskich i Bajerów były im dobrze znane. Taka teorię potwierdza i uważa za wiarygodną znany historyk i badacz przeszłości naszego regionu Zbigniew Lubaszewski. Historia tego miejsca jest ściśle związana z wybuchem  cholery, jak potocznie mówiono „przywleczonej” przez wojska rosyjskie w 1890 r., które w Chełmie miały swój garnizon. Choroba szybko przeniosła się na mieszkańców Chełma powodując w latach 1892-1893 wybuch epidemii tej choroby. Podstawowym warunkiem walki z epidemią była konieczność izolowania chorych.  W tym czasie istniał w Chełmie szpital miejski im. Św. Mikołaja przy ul. Hrubieszowskiej i tu właśnie wybudowano oddzielny barak w którym lokalizowano chorych. Niestety choroba z braku odpowiednich środków leczenia szybko się rozpowszechniała powodując dużą śmiertelność.  Z powodu zakazu władz chowania zmarłych na cmentarzu publicznym zlokalizowano takie miejsce „za rogatkami” miasta, właśnie w tym miejscu gdzie stoi krzyż.

      

Na szczególne podkreślenie zasługuje dbałość o to miejsce przez miejscową ludność. Najważniejszą jednak rolę odegrali tu Mariusz Chojna, Roman Klasura i Kazimierz Siennicki. To dzięki ich inicjatywie i osobistemu zaangażowaniu przy znacznym wsparciu Gminy Chełm postawiono tu nowy okazały krzyz i wykonano estetyczne otoczenie. Trzeba również podkreślić, że całość została wykonana społecznie. Z inicjatywy wspomnianych panów i pomocy okolicznych mieszkańców 22 .10. 2000 r. odbyla się podniosła uroczystość poświęcenia krzyża, którego dokonał proboszcz parafii Rozesłania Św. Apostołów ks. Józef Piłat. Artykułem tym chciałbym przywrócić prawdziwą historię związaną z tym miejscem i jeżeli to możliwe upamiętnić to stosowną informacją.                              

 

 Krzysztof Prost